poniedziałek, 30 kwietnia 2012

1.Część 3

Ranek .
Amber słyszy ‘’ Man 2 Man ‘’
‘’ pora wstawać ‘’ pomyślała zniechęcona Am .
Jednak gdy  przypomniała sobie , że znowu spotka się z MinWoo i pozna HyungSik’a to od razu wstała .
Najpierw wzięła szybki prysznic , po tym wysuszyła włosy .
Teraz ubranie . Jak zwykle nie wiedziała co ubrać .
Myślała i myślała , aż w końcu wyciągnęła spódniczkę w kwiatki i koszulkę z misiem .
Ubrała jeszcze ulubione czarne trampki .
Jednak , jeszcze czegoś jej brakowało , ale czego ?
Naszyjnik z logo Ze:A .
Ubrała go .
Wzięła jeszcze koszulkę z ich logo , aby jej się podpisali na niej .
Schowała ją do torebki z napisem ‘’ I Love KPOP ‘’
Była gotowa w 40 minut .
Czekała na nich i czekała .
Czas wolno mijał .
Puściła sobie Mr Simple , a że bardzo chciała zatańczyć to wyłączyła .
Nie chciała , żeby znowu ktoś zobaczył jak tańczy . Nie lubiła tańczyć przed chłopakami .
Pan Hyesung był wyjątkiem .

Godzina 6 55
Dzwonek do drzwi .
Szybko się zerwała i jeszcze ubrała bejsbolówkę .
- Amber ! Chodź już ! – głos zza drzwi , wiedziała , że to MinWoo .
Otworzyła drzwi . Chłopak zaniemówił . Wpatrywał się w nią .
’’Ale piękna ‘’ pomyślał .
- Halo ? Woo ? – mówiła dziewczyna – idziemy ?
- Ah tak tak , chodźmy .
Jeszcze w drzwiach się przytulili .
Zamknęła dom i poszli w stronę auta .
Całe zdarzenie widziała reszta grupy .
Gdy MinWoo i Amber weszli do limuzyny każdy zaczął mówić ‘’ aaa iskrzy ‘’ , ‘’ kiedy ślub ‘’ , ‘ chemia jest ‘’ itp.
Oczywiście chłopcy żartowali , jednak Woo się wkrzył .
Zrobili miejsce dla Amber .
Usiadła z Min między KwangHee a HeeCheol’em .
JunYoung powiedział :
- Witamy Cię w świecie Ze:A ! Bardzo miło nam , że możemy Cię poznać , MinWoo tyle nam o Tobie opowiadał .
Każdy z członków to potwierdził .
- Chłopaki , chłopaki . Przestańcie , nie mówiłem o niej przecież cały czas ! – odpowiedział oburzony Woo .
- No nie wcale – odezwał się Siwan .
DongJun szturchnął Amber :
- Co jest ? Czemu się nie odzywasz ? Przecież Cię nie zjemy ! – zaśmiał się .
Dziewczyna też się zaśmiała .
- Tak tak , przecież wiem . tylko tak za bardzo nie wiem o czym z wami rozmawiać – zakłopotana odpowiedziała .
- Jak to o czym ? O wszystkim ! – krzyknął Dong – Do studio fotograficznego mamy jakąś godzinę , więc jest czas .
Każdy zadawał jej pytania .
Znowu padło pytanie czy jest w pełni Koreanką .
- Chłopaki , nie . Nie mówmy o tym – powiedział troskliwie MinWoo .
- Okey , nic się nie dzieje . Muszę w końcu wziąć się w garść i nie rozpaczać cały czas . Trzeba żyć dalej , no nie ? – powiedziała Amber .
Wszystko im opowiedziała .
Nikt nie wiedział co powiedzieć .
Tylko TaeHun wstał i się do niej przytulił , ponieważ znał ten ból .
Oczywiście MinWoo był zazdrosny .
- Czekaj , czekaj . Ty masz naszyjnik z naszym logo – zauważył KawngHee – pewnie od MinWoo .
- Tak , panie Zacieszu – zaśmiała się Amber .
Reszta grupy też się zaśmiała .
- Ale że ja ? – zapytał – czemu ?
- Zawsze jak oglądam jakiś filmik z Wami to na każdym uśmiechasz się , śmiejesz i wgl . Właśnie to najbardziej w Tobie lubię  Patrzysz na świat pozytywnie – uśmiechnęła się dziewczyna .
KwangHee przyznał jej rację .
Zauważyła , że  HyungSik nic się nie odzywał i ciągle się na nią patrzył i uśmiechał .
Amber nie wiedząc co zrobić , automatycznie uśmiechnęła się w jego stronę , a on oczywiści odwzajemnił to .
- Co wy się tak do siebie uśmiechacie ? – zapytał MinWoo .
- MinWoo jest zazdrosny – odezwał się HeeCheol przy czym się zaśmiał .
MinWoo walnął go lekko w głowę .
- HeeCheol , powiem Ci coś . Kocham Twój śmiech – uśmiechnęła się Amber .
- Na serio ? – chłopak znowu wydobył z siebie śmiech .
Tematów było pełno .

W końcu dojechali .
- No to panowie , pierwsza wychodzi dama – w końcu odezwał się Sik .
Amber wyszła jak zwykle uśmiechając się .
‘’ nic mi nie popsuje tego dnia ‘’ myślała .
Gdy byli już w budynku menager zapytał :
- A cóż to za piękna dziewczyna ?
- Dzień dobry . Jestem Amber . MinWoo mnie zaprosił , ja nie chciałam się tutaj plątać , ale on bardzo nalegał , więc żeby już nie marudził zgodziłam się – uśmiechnęła się w stronę Woo .
- bardzo miło mi Cię poznać – powiedział po czym zwrócił się do MinWoo – No , w końcu znalazłeś sobie jakąś piękną i miła dziewczynę .
Jak zawsze wszyscy się zaśmiali , a Amber zarumieniła .
- Nie , nie . To nie tak . Wpadliśmy na siebie , poznaliśmy się bliżej i jesteśmy przyjaciółmi , nic więcej – powiedział wkurzonym głosem Min .
- Oh tak , tak , wierzymy Ci – odezwał się Kevin .
- Dobrze , koniec tematu . Pora się przebrać i uczesać – powiedział MinWoo .
Stylistki już na nich czekały .
O dziwo najbardziej spodobał jej się strój Dongjun’a .
Niebieska koszulka , czarne rurki , zielone trampki , bejsbolówka i czarne kujonki .
Słodko mu było .
Teraz czas na fryzury .
Siwan miał loczki .
‘’ Awwww , jak mu ślicznie ‘’ pomyślała Amber .

Godzina 11 10
Wszyscy już gotowi do sesji .
Dziewczyna chwile się przyglądała , ale po chwili poszła do menagera .
- Przepraszam – niepewnie powiedział – Czy .. mógłby mi pan trochę opowiedzieć o HyungSik’u ?
- Jasne – zgodził się – wiesz , on jest nieśmiały i to bardzo . Jest zabawny , a z MinWoo są jak bracia .
Powiem Ci coś w sekrecie . Widziałem jak na Ciebie patrzy  . Przepraszam , ale mam pełne ręce roboty .
- Dobrze , dziękuję panu .
‘’ ‘ widziałem jak na Ciebie patrzy ‘ . Co to ma znaczyć ? ‘’ ciągle zadawała sobie to pytanie .
Chwila przerwy .
Amber przypomniała sobie że ma koszulke .
- Chłopaki ! Chodźcie tu na chwile – zawołała Am – moglibyście mi podpisać się na koszulce ?
Wszyscy się zgodzili .
Dziewczyna była szczęśliwa .
Gdy obróciła się w stronę Sik’a , zobaczyła , że puścił jej oko .
‘’ OMG , czy to jakiś znak ? ‘’ nie mogła przestać myśleć .
- I jak się czujesz kochana ? – zapytał MinWoo .
- Wspaniale ! dziękuje Ci – odpowiedziała i pocałowała go w polczek .
MinWoo od razu się uśmiechnął .
‘’ na szczęście nikt tego nie widział ‘’ pomyślał chłopak .
Mylił się . Widział to Hyung .
Twarz mu posmutniała , myślał , że ma u niej szanse , ale widocznie woli jego przyjaciela .
Do końca sesji nie uśmiechał się , jedynie na przymus .
Po sesji Amber nie wytrzymała i podeszła do niego :
- Coś Ci się stało ?
- Nie nic tylko .. mogę się do Ciebie przytulić ? – zapytał niepewnie Sik .
Pierwszy raz w życiu tak szybko odważył się na takie coś .
Dziewczynę zamurowało , pokiwała tylko głową .
Przytulili się .
- Nigdy Cię nie puszczę – powiedział Sik .
‘’ Nie . To nie dzieje się naprawdę . Dwóch moich idoli chyba się we mnie zakochało ? Nie , to tylko sen , wspaniały sen . ‘’
Jak na złość tą sytuację widział Woo .
Gdy tylko się puścili i Sik poszedł do chłopaków , Min zawołał do siebie Amber .
- Słucham ? – zapytała .
- Co to miało być ?! – oburzony chłopak zapytał .
- Czemu krzyczysz ?! Ja go tylko tylko pocieszyłam . Chciał żeby go przytulić to tak zrobiłam ! – tłumaczyła ze złością Am – w ogóle , co Ty taki zazdrosny ? Przecież jesteśmy tylko przyjaciółmi … znaczy , chyba . Wytłumacz mi to .
- Ja , Ja nie potrafię – odrzekł MinWoo .
Wkurzona Amber wybiegła z budynku .
-  Hey . Woo , co się stało ? – zapytał Siwan .
- Nic , tylko trochę się pokłóciliśmy .
W tej chwili , dziewczyna usiadła na ławce .
Podszedł do niej JunYoung .
- Co się stało ? – zatroskany zapytał .
- Nie słyszałeś jak się pokłóciłam z MnWoo ? – w tej chwili Amber popłynęła łza po policzku .
- Nie martw się – pocieszał Young – Będzie dobrze . Mówię Ci . On minuty nie potrafi bez Ciebie wytrzymać .
- Skąd wiesz ? – zapytała zdziwiona dziewczyna .
- No , wczoraj jak wrócił od Ciebie , to taki smutny chodził , na pewno tęsknił za Tobą .
Chłopak wstał i poszedł do budynku .
Zauważyła , że jakaś osoba zbliża się do niej . To był oczywiście MinWoo .
Otarła łzę która spływała jej po policzku .
Chłopak podszedł , usiadł obok niej i siedzieli tak w ciszy przez jakieś 5 minut .
- Wesz , przepraszam Cię . Po prostu .. Byłem zazdrosny . Od pierwszej chwili w której Cię ujrzałem zakochałem się w Tobie . Nie mogę przestać o Tobie myśleć . Wiem przecież dopiero wczoraj się poznaliśmy , ale mi się zdaje jakbyśmy się znali już długo . Uznaj mnie za wariata , ale to prawda – wytłumaczył wszystko .
Dziewczyna nic nie mówiła , patrzyła się przed siebie .
Nagle wstała , wzięła go za rękę , poszła za budynek z nim i …
Pocałowała go prosto w usta .
- Też Cię kocham . Nie widać tego po mnie , ale zakochałam się w Tobie także . Nie wiedziałam , że jesteś taki słodki , troskliwy – mówiła Amber – ale .. Widzisz jak Sik się na mnie patrzy ? Podejrzewam , że spodobałam mu się , więc nie może się dowiedzieć , że jesteśmy razem . Serce by mu pękło .
MinWoo zgodził się i przytulił dziewczynę .
- Aha , jeszcze coś .Tylko nie bądź zazdrosny jak się do kogoś przytulę . Ja po prostu to lubię – uśmiechnęła się Am .
- Dobrze – także Min się uśmiechnął .
Słyszeli jak chłopcy już wychodzą z budynku , więc jakby nigdy nic wyszli zza budynku rozmawiając o .. pogodzie .
- Widzę , że już wszystko w porządku – uśmiechnął się Sik .
- Tak , wszystko sobie wyjaśniliśmy .
Wsiedli do auta .
Znowu było nieskończenie tematów .

czwartek, 26 kwietnia 2012

1.Część 2

Po chwili się otrząsnęła :
- OMG ! To MinWoo ! Przecież .. To on ! OMG !
- Ciiiiii – powiedział Woo .
- Oh , przepraszam – Jess wyszeptała .
Amber nie mogła wydusić z siebie słowa .
‘’ Okey , Seoul , pełno tu gwiazd KPOP’u, ale nigdy nie wierzyłam , że spotkam tu MinWoo ! „
Ciągle myślała .
- Halo ? Tu ziemia do … Amber . Słyszysz mnie ? – zażartował MinWoo .
- Co ? Tak tak . Przepraszam , po prostu nigdy nie myślałam że Cię spotkam , a tym bardziej , że będę się – zaśmiała się Amber – na Ciebie wydzierać .
- Nic nie szkodzi . Nie każda dziewczyna musi być aniołek – powiedział żartem Woo .
Am miło się zaśmiała .
Chwila ciszy .
MinWoo wahał się zapytać , ale w końcu wziął się w garść i :
- Przepraszam , że pytam ale .. mogę Cię odprowadzić do domu ?
Amber zarumieniła się i uśmiechnęła . Nie musiała nic mówić . Chłopak wiedział , że się zgodziła .
Jessica nie wiedząc co zrobić, odchodziła mówiąc :
_ Okeeeey , to ja Was zostawię samych . Am , zadzwoń do mnie .
Amber nic nie powiedziała , wpatrywała się w oczy Min’a .
- Z bliska są jeszcze piękniejsze – wyszeptała .
- Słucham ? – chłopak nie usłyszał .
- A nie , nic nic . Chodźmy już .

Idą .

Nie ma o czy rozmawiać .
Po chwili MinWoo pyta :
- Więc , jesteś w pełni Koreanką ?
- Nie nie , moja mama .. – nie dokończyła .
- Czy coś się stało ?
- Ehh . Trudno mi o tym mówić , więc powiem tylko , że moi rodzice nie żyją .. – ze smutkiem odpowiedziała Am .
Chłopak nie wiedział co powiedzieć , więc chwycił ją za rękę  i mocno przytulił .
Amber znieruchomiała .
‘’ Czy to naprawdę się dzieje ? ‘’ ciągle zadawała sobie pytanie .
Stali tak chyba minutę . Widać , że obojgu się to podoba .
Chłopak w końcu ją puścił .
- Daleko mieszkasz ? – zapytał dziewczynę – Bo ja właśnie tam z resztą zespołu .
Amber rozglądała się :
- Gdzie ?
Woo wziął ją za rękę , przyciągnął do siebie i wskazując palcem powiedział :
- Widzisz tamten duży budynek ? Pełno fanek na około .. niestety .
Amber nie słuchała . Myślała o tym co się zdarzyło teraz i przed chwilą ..
- Chodźmy może na lody  , bliżej się poznamy ? – zaproponował MinWoo .
Dziewczyna nie wahając się opowiedziała :
- O tak ! Lody dobrze mi zrobią .
Rozmowa coraz bardziej się kleiła .
- MinWoo ..- nie pewnie powiedziała .
- Tak ?
- Wy macie takie naszyjniki z waszym logo .
- Tak , więc ?
- Bardzo chciałabym taki mieć , czy .. mógłbyś mi dać ? Ale oczywiście nie  na zawsze ! Tylko na dzisiaj .
- Oczywiście kochana – uśmiechnął się chłopak .
‘’ Czy ja się przesłyszałam czy on powiedział do mnie ‘ kochana ‘ ? ‘’ dziwiła się Am .
Chłopak sięgnął po naszyjnik i założył go dziewczynie . Była szczęśliwa , jak nigdy w życiu .
Rozmawiali , jakby znali się od lat .
                
Doszli do lodziarni .
- Ile chcesz gałek ? – zapytał MinWoo .
- Prosiłabym 2 , czekoladową i waniliową – odpowiedziała dziewczyna .
Min więc powiedział :
- Poproszę 2 lody . Jeden z 3 gałkami – czekoladowa , kakaowa i śmietankowa . Drugi lód z dwoma gałkami – waniliowa i czekoladowa .
- Czemu płacisz za mnie ? Ja zapłacę ! – uparta dziewczyna mówiła .
- Zapłacę , ponieważ ja zaprosiłem Ciebie na lody – odpowiedział ze spokojem jej idol .
- Ale ja Ci oddam ! – powiedziała oburzona Am .
- Nie ma takiej potrzeby .
- Ale .. !
- Nie i koniec , jak oddasz , ja i tak nie przyjmę .
Dziewczyna już nic nie mówiła na ten temat .
‘’ Miło , że jest na tym świecie jeszcze jakiś gentelmen ‘’ pomyślała dziewczyna .
Amber zauważyła , że chłopak ciągle się na nią patrz i uśmiecha .
- Co jest ? Czy jestem brudna ?- zapytała .
Woo się zaśmiał :
- Nie , tylko masz bardzo ładne oczy .
Dziewczyna się zawstydziła , ale podziękowała .

W końcu doszli do jej domu .
- No to , żegnam – powiedziała smutno Amber .
Nie chciała żeby już poszedł , chciała jeszcze sobie z nim porozmawiać , nie wiedziała , że jest taki miły .
- Czekaj ! Daj mi swój numer – poprosił Min .
- Dobrze , a Ty mi swój .
Wymienili się numerami .
Po tym Woo przyciągnął do siebie dziewczynę , przytulił i pocałował w policzek .
Ona nie wiedziała co zrobić .
Zakłopotana powiedziała tylko ‘pa’ i poszła .
MinWoo powiedział jednak coś więcej :
- Papa słońce Ty moje .
Amber szła przed siebie , lecz cały czas myślała ‘’ co ?! Czy ja się przesłyszałam czy powiedział do mnie’ słońce Ty moje ‘ ?! ‘’

Weszła do domu .
Rzuciła się na łóżko .
Nie mogła niczego ogarnąć . Przede wszystkim to , że ją pocałował , przytulił i mówił te słowa .
- To wszystko jakieś dziwne – mówiła dziewczyna – może to sen ?
Nagle poczuła na szyi jakiś naszyjnik .
- To naszyjnik Woo ! Zapomniałam mu go oddać ! – powiedziała sama do siebie – Trudno , oddam mu następnym razem . On mi nie oddał iPod’a więc ..
Przypomniała sobie , że miała zadzwonić do Jessici , tak też zrobiła .
- Aaaaa ! Kochana ! Opowiadaj ! – krzyczała Jess do słuchawki telefonu .
Amber wszystko jej opowiedziała .
- Jeny . Ale z Ciebie szczęściara ! – cieszyła się dziewczyna .
Am jej podziękowała , chociaż sama nie wiedziała za co .
Jessica zapytała się jej :
- Może się spotkamy ? Opowiesz mi wszystko jeszcze raz ze szczegółami .
- Nie . Wiesz , nie mam głowy do tego . Muszę kończyć . Paa .
- Paa .
Rozmowa zakończona .
Amber nie mając co robić , postanowiła puścić muzykę . Na szczęście na komórce też miała piosenki .
Nie wiedziała czemu , ale puściła sobie F(x) ‘’ NU ABO ‘’ .
Bardzo lubiła tą piosenkę .
Może dlatego , że uwielbiała jak HeeCheol i KwangHee tańczą do niej w jakimś programie .
Zaczęła tańczyć .
Gdy to robiła , zobaczyła kogoś za oknem .
Przestraszyła się , jednak poznała osobę .
Oczywiście to był nikt inny jak MinWoo .
Wybiegła na dwór krzycząc :
- Jesteś niepoważny ?! Co Ty tu robisz ?!
- Przepraszam , ale …. Bardzo miło mi się z Tobą rozmawiało . Chciałbym jeszcze pogadać – chłopak skłamał .
Na serio chodziło mu , że Amber bardzo mu się spodobała , ale nie chciał tego mówić od razu .
- Okey , przepraszam . Chętnie . Nudzi mi się . Dopiero 16 , więc czemu nie ? – z uśmiechem odpowiedziała dziewczyna .
Poszli do ogrodu i siedli na ławce .
- Właśnie ! – Amber sięgnęła po naszyjnik – masz , oddaję Ci go .
- Nie , nie chce go już . Należy do Ciebie . Zatrzymaj go na pamiątkę .
- Naprawdę ?
MinWoo pokiwał głową .
Dziewczyna rzuciła się na niego i podziękowała mu prosto z serca .
Chłopak właśnie na to liczył – żeby go przytuliła .
Byli oboje szczęśliwi . Rozmawiali cały czas .
Padło pytanie :
- Kto jest Twoim ulubieńcem ? – zapytał Min .
- Wiedziałam , że w końcu o to zapytasz .. Tak naprawdę to HyungSik , ale Ty tez mi się spodobałeś i w końcu nie mogłam się zdecydować . Czyli Ty i HyungSik – odpowiedziała Amber .
- Ooo , jak miło – uśmiechnął się chłopak .

Wybiła godzina 18 .
Zadzwonił telefon MinWoo .
To HyungSik .
- Gdzie Ty jesteś ?! Ja .. znaczy wszyscy martwimy się o Ciebie ! – krzyczał Sik do słuchawki .
- Przepraszam , ale poznałem miła dziewczynę i się zasiedziałem u niej – wkurzonym głosem odpowiedział Woo .
- Aaaa . To nie przeszkadzam , ale przypominam , że jutro musimy wcześnie wstać na sesję zdjęciową – powiedział HyungSik .
- Rany ! Zapomniałem ! To ja tam zaraz będę . Paaa .
- Paa .
MinWoo wyjaśnił dziewczynie dlaczego musi już iść .
- Mam pomysł ! – krzyknął chłopak – Może przyjedziemy po Ciebie i pojedziesz z nami ?
- Niee , lepiej nie . Będę dla was ciężarem , będę się wszędzie kręcić i w ogóle – odpowiedziała Amber .
- Ale ! Proszę Cię Przyjedziemy po Ciebie  . Poznasz resztę grupy i .. HyungSik’a – uśmiechnął się  Woo .
W sercu dziewczyny zrobiło się ciepło na myśl , że mogła spotkać swoich idoli , więc się zgodziła .
- To dobrze . Przyjedziemy po Ciebie o 7 . Tylko nie zaśpij tak jak dzisiaj – zaśmiał się chłopak .
Amber też się zaśmiała , ale dla niej to nie było śmieszne .
Na szczęście jutro nie miała zajęć . Miała tylko w poniedziałki i czwartki .
Pożegnali się . Pocałowali się w policzki i przytulili .
MinWoo założył czapkę i okulary . Gdy zniknął z oczu dziewczynie , padła na kolana .
- Dziękuje , Boże , dziękuję Ci za to szczęście jakie mnie spotkało ! – mówiła .
Wstała , otrzepała się i jakby nigdy nic poszła do domu .

Umyła się przebrała i oczywiście nastawiła chyba z 5 budzików na 6 00 .
Bardzo się cieszyła na jutrzejszy dzień , więc poszła do łóżka
Puściła sobie na słuchawkach ‘’ All Day Long ‘’ oczywiście Ze:A .
‘’ kurde , znowu mi nie oddał iPod’a . Trudno , niech go zatrzyma ‘’
Uśmiechnęła się i zasnęła .

środa, 25 kwietnia 2012

1.Część 1


Słoneczny , wakacyjny ranek .    
Amber budziła się wypoczęta i szczęśliwa , że mieszka w swoim rodzinnym mieście . Nagle patrzy na budzik .
- O nie ! To już 8:45 ! Spóźnię się na zajęcia ! – krzyknęła .
Szybko wstała , pocałowała plakat HyungSik’a , który wisiał na ścianie i szybko pobiegła do szafy .
Nie miał jej kto obudzić .Mieszkała sama , ponieważ Jessica nie chciała się przeprowadzać do niej i zostawić swojej mamy samej .
Wyciągnęła z szafy rurki i swoją ulubioną czarną koszulkę . Ulubiona , ponieważ było na niej logo Ze:A .
Umyła się , ogarnęła włosy inic z nimi nie robiła , ponieważ były krótkie i ubrała stare trampki .
Do torebki szybko spakowała telefon i butelkę z wodą . zdążyła też wziąć iPod’a .
Założyła słuchawki i wybiegła ze swojego domu .
Prawie biegła , bała się , że spóźni się .
Nagle wpadła na jakiegoś chłopaka .
- Przepraszam . Nic Ci nie jest ? – zapytał chłopak .
- Nie , nie . Nic . przepraszam ale spieszę się na zajęcia – odpowiedziała Amber .
Tak się spieszyła , że nawet nie zauważyła , że zgubiła iPod’a gdy wpadła na tego chłopaka .
Nie wiedziała kto to , głos był jej znajomy , ale twarzy nie widziała .

Dobiegła .

- No w końcu ! Myślałam już , że nie przyjdziesz ! – wkurzonym głosem powiedziała Jessica .
- No przepraszam , przepraszam . Zaspałam , a do tego wpadłam na jakiegoś faceta na drodze .. – powiedziała Amber zasapanym głosem .
- Oooo ! A ładny był ? – z zainteresowaniem zapytała Jessica .
 ‘’Jak zwykle Jessice tylko faceci w głowie … ‘’ pomyślała wkurzona Amber .
- Nie wiem . Miał ubraną czapkę więc nie widziałam jego twarzy , ale było widać trochę usta , były znajome .
Jessica z Amber poszła do pana Hyesung’a – nauczyciel tańca .
- Amber ! Chciałabyś zatańczyć choreografię do Here I Am ? – zapytał pan Hyesung .
- O tak tak ! Bardzo chętnie ! – krzyczała Amber .
Gdy tylko puszczono muzykę , Am zaczęła tańczyć uśmiechając się .
Trudno się było dziwić . Przecież to jej ulubiona piosenka .
Potem zatańczyli jeszcze inne choreografię , jak np. Mr Simple , Crazy – Teen Top , Bad Girl – B2ST itp.

Zajęcia się skończyły .

Dziewczyny poszły po rzeczy .
Nagle Amber krzyczy :
- O nie ! zgubiłam iPod’a ! Musiał mi wypaść jak zderzyłam się z tym kolesiem ..
- Nie przejmuj się – pociesza ją Jessica – Kupię Ci nowego na urodziny , tamten i tak już był stary .
Am lekko się uśmiechnęła , jednak nie chciała nowego , chciała starego , ponieważ był on od cioci .
Gdy wychodziły z sali , zobaczyły przystojnego chłopaka .
Jess jak zwykle śliniła się na widok jakiegoś ładnego chłopaka . Amber zaś wpatrywała się w niego , gdzieś go już widziała . To samo ubranie , te same okulary , ta czapka trzymana w ręce , a przede wszystkim – usta .
Zaciekawiona poszła w jego stronę .
- Amber ! Amber ! Gdzie Ty idziesz ?! – krzyczała za nią jej przyjaciółka .
Dziewczyna nic nie odpowiedziała , nawet nie słyszała . Była wpatrzona w tajemniczego chłopaka .
Gdy do niego doszła zaczęła mówić :
- Emm , przepraszam ..
Cisza .
- Ey ! Mówię do Ciebie ! – zaczęła krzyczeć .
- Ojej . Przepraszam , nie słyszałem ponieważ .. – zamilkł .
Jakby zobaczył ducha , ale tam nie było ducha tam był dziewczyna , która na niego wcześniej wpadła .
- Halo ? – mówi Amber – czy Ty ..
Zdanie jej się urwało , zobaczyła że chłopak trzyma w ręce jej iPod’a .
- Hey ! Oddawaj ! To moje ! – krzyczała .
- Oh , no tak . Przepraszam . Gdy wpadliśmy na siebie , wyleciało Ci to , więc pomyślałem ‘ wezmę to , pójdę za nią i jej to oddam ‘ . Jednak nie wiedziałem , że jesteś taka szybka – zaśmiał się lekko – więc postanowiłem na Ciebie poczekać . Długo to trwało , więc zaglądnąłem do Twojego iPod’a .
Amber oburzona krzyknęła :
- Co ?! Grzebałeś w moich rzeczach ?! Nawet się nie znamy ! Nic a nic ! Jak mogłeś ?!
- Tak , tak . Wiem , ale .. widzę że lubisz .. Ekhm , mało powiedziane , kochasz Ze:A , czyż nie ? – zapytał chłopak .
Na to Amber potwierdziła oburzonym głosem :
- Tak , i co z tego ?!
W tym momencie chłopak zdjął okulary ..
‘’ Wiedziałam ! Te usta ! Ten głos ! To on ! ‘’ – myślała Am .
Podbiegła Jess :
- Amber ! Nic Ci nie jest ? słyszałam jak ..

Zamurowało ją .