sobota, 12 maja 2012

1.Część 5


Wiem , krótkie , prawie jak każde , ale serio , nie chcę mi się tego wszystkiego z fona przepisywać ( tam piszę i przepisuję , bo jak mam wenę to .. )

________________________________________

Nowy słoneczny dzień .
Amber obudziła się .
Zobaczyła , że obok niej nie ma Woo .
Pobiegła do salonu .
Zamurowało ją .
Zobaczyła jak całe Ze:A sprząta jej dom po wczorajszej imprezie .
Śpiewali przy tym Here I Am .
- Cześć kotek – podszedł do niej MinWoo i pocałował ją w policzek .
- Czeeść – mówiła Am – Czemu wy sprzątacie ?
- To był nasz pomysł żeby zrobić tu imprezę – odpowiedział zmęczony HeeCheol odpowiedział – Tak naprawdę to był pomysł DongJun’a  , alee – wskazał na sofę – śni dalej o tym , że jest w Hogwardzie .
- To ja pomogę za niego – powiedziała z chęcią Amber .
- Nie , Ty idź jeszcze spać .
- To zostanę i posłucham jak śpiewacie – uśmiechnęła się do Hee .
Zaczęli śpiewać .
Oczywiście MinWoo dawał z siebie wszystko , przecież śpiewał przed swoją dziewczyną .
Gdy się skończyło Am poszła do Yu .
Na szczęście już nie spała .
- Ey , Yuri . Chodź , musisz coś zobaczyć – powiedziała szczęśliwa przyjaciółka .
Chwyciła ją za rękę i pociągnęła za sobą do pokoju .
Gdy dziewczyny weszły , Siwan w tym czasie się wygłupiał , kiedy zobaczył Yu , stanął jakby nic się nie stało , jednak po chwili się przewrócił .
Każdy zaczął się śmiać  , tylko Yuri podbiegła do niego i się spytała czy nic mu nie jest .
Kiedy pomogła mu wstać , wszyscy zaśpiewali jeszcze Man 2 Man .
Amber jak zwykle była w niebo wzięta .
Po piosence dziewczyny poszły się przebrać i umyć .
Pierwsza poszła Yuri ponieważ była gościem .
Wyszczotkowała zęby , uczesała się i przebrała .
Ubrała spodniczkę w różne wzorki , koszulkę z G-Dragon’em i botki .
Gdy Am zobaczyła  , że jej przyjaciółka ma koszulkę z GD’im to sobie przypomniała , że w torebce została koszulka z podpisami Ze:A .
Wzięła torbę i wyciągnęła ja z niej .
Położyła na łóżku .
Nie ubierała jej , ponieważ musiałaby potem wyprać i podpisy by się zmyły .
Ubrała spodnie czerwone w kratkę , zwykłą czarną koszulkę i Bandamę na rękę i białe trampki .
Lubiła takie stroje , bardzo rzadko ubierała spódnice .
Gdy były już gotowe , poszły do kuchni gdzie siedzieli chłopcy .
Mieli wyjechać , jednak coś ich zatrzymało .
- Co jest ? Czemu nie jedziecie ? Jest 10 30 a mieliście jechać o 10 . Stało się coś ? – zapytała zdziwiona Yuri .
- Popatrz się przez okno – powiedział wkurzony JunYoung .
Dziewczyny wyjrzały i … zobaczyły pełno paparazzi i fanek .
- Co ?! Ale jak ?! – krzyczała Amber – Może zadzwońcie po menagera , ochroniarza , po kogokolwiek !
- Właśnie TaeHun poszedł zadzwonić – powiedział spokojnie Woo .
Jemu to nie przeszkadzało , że to się dzieję . Wręcz przeciwnie .
Mógł jeszcze pobyć trochę z Amber .
Wrócił Tae , powiedział , że menager z ochraniarzami zaraz będą .
- Ale jak oni się dowiedzieli – nie dowierzała Am .
- Nie wiem , naprawdę nie wiem . Musieli nas śledzić , ale wczoraj jeszcze nikogo nie było .. Zostaje jedno wyjaśnienie , rozpoznali nasz samochód – powiedział wkurzony lider .
Ich samochód niczym się nie wyróżniał , był zwykły .
Jednak największe fanki znały jego tablice rejestracyjne .
Zakończył się ten temat .
Rozmawiali o wszystkim i o niczym .
W końcu menager przyjechał i chłopcy pożegnali się .
MinWoo oczywiście z Amber , a Siwan z Yuri .
Gdy pojechali fanki , paparazzi się rozeszli .
‘’ Jutro pewnie będzie pełno artykułów w gazetach na temat , że spotykają się z dziewczyną czy coś ‘’ myślała Am .
Dziewczyny zaczęły rozmawiać o tym co się stało .
Yuri zaczęła temat o Siwn’ie i musiała opowiedzieć wszystko przyjaciółce .
- Jaki on jest słodki . Gdy poszliśmy do pokoju , siedliśmy na łóżko i cały czas mówił jaka ja jestem słodka itp. Potem musiała się przebrać , a on powiedział , że poczeka nawet jeśli miały czekać 100 lat – zaśmiała się dziewczyna – Gdy się przebrała , siadłam znowu na łóżku . Byłam bardzo zmęczona , więc powiedziałam mu , że idę spać , a on mnie pocałował i powiedział ‘’ zostanę z Tobą , żebyś nie czuła się samotna ‘’ .
- Aww~ . Jaki miły – uśmiechnęła się Amber – a zapytał się o coś ? No wiesz o co .
-  Emmm , taaak – uśmiechnęła się Yu – Zgodziłam się .
Przytuliły się i nawzajem cieszyły się szczęściem jakie je spotkało .
Poszły do kuchni , ponieważ musiały zjeść śniadanie . Umierały z głodu .
Amber wyjęła z lodówki mleko , a Yuri z szafki płatki i dwie miski .
Dziewczyna czuła u Am jak we własny domu .
Przy jedzeniu myślały co będą dzisiaj robić .
- Wiem ! Chodźmy na zakupy ! – powiedziała Yu .
- Szczerze , nie lubię chodzić po sklepach , ale muszę sobie kupić czerwone trampki – odpowiedziała Amber .
Poszły .
Droga zajęła im 30 min .

Gdy doszły spotkały Jess .
- Oo hey . Co tam u Ciebie – zapytała kompletnie nie zwracając uwagi na Yuri .
-  Heey . Dobrze . Poznaj moją przyjaciółkę Yuri , już Ci o niej opowiadałam – rzekła Am .
Zapoznały się , lecz Jessice od razu nie spodobała się nowa przyjaciółka Amber .
Pogadały trochę i się pożegnały .
Po chwili Yu smutno powiedziała :
- Wiesz ,  ona mnie chyba nie lubi .
- Nie przejmuj się . Masz mnie . Zawsze będziemy razem – pocieszała ją przyjaciółka .
Pochodziły troche po sklepach . Amber w końcu znalazła trampki i je kupiła .
Yuri tez sobie kupiła , ale niebieskie .
Było bardzo ciepło , więc wybrały się także na lody .
Porobiły sobie też trochę zdjęć . Wyglądały razem uroczo .
Do domu wróciły około 15 .
Już naprawdę nie miały co robić , więc zamówiły pizze .
Kiedy zjadły Yu musiała już wracać do domu , ponieważ miała następnego dnia lekcje śpiewu i musiała poćwiczyć FT Island ‘’ Severly ‘’ .
W śpiewaniu była naprawdę niesamowita .

Amber została sama .
- Dawno nie rysowałam – powiedziała do siebie siadając na łóżku – narysuje siebie i Yu , dam jej to na urodziny . Ma za tydzień więc się wyrobię .
Najpierw narysowała szkic . Zajęło jej to jakieś 40 minut .
- Ehhh , nie mam ochoty już rysować . Dokończę później .
Padła na łóżko , patrzyła się w sufit i myślała i Sik’u .
- Na imprezie prawie nic się nie odzywał , może nie może zneść faktu , że chodzę z Woo ? – posmutniała Am .
Szybko chwyciła po telefon i zadzwoniła do Hyung’a .
Poprosiła go żeby przyszedł do niej .
Oczywiście on się zgodził .
Dziewczyna się ucieszyłą i to bardzo .
Gdy przyszedł , ściągnął bluzę i poszli siąść na sofę .
- Cieszę się , że jesteś – powiedziała Amber – Musisz mi coś wyjaśnić .
- Taak , słucham ? – zdziwił się chłopak .
Dziewczyna zapytała się go czemu na imprezie był taki mało mówny .
- Do tego jeszcze jedno pytanie . Czy nie możesz znieść faktu , że chodzę z Woo ?
Chłopak nie wiedział co odpowiedzieć . Amber cały czas mówiła , żeby to wyjaśnił .
W końcu wydusił z siebie głos :
- Tak , mnie to boli . Nie wiesz jak bardzo . Słyszałem i widziałem jak się do niego przytuliłaś i powiedziałaś ‘’ cieszę się , że jesteś ‘’ . Przepraszam , ale jestem straszliwie zazdrosny . Nie wiesz jak bardzo chciałabym się znaleźć na jego miejscu . Kocham Cię z całego serca .
Dziewczynę zatkało . Chłopak znowu wstał i gdzieś poszedł .
- Nie odchodź ! – krzyknęła za nim .
- Nie bój się . Idę tylko zrobić  herbatę – zaśmiał się Shik .
Dziewczyna poszła przez ten czas się przebrać w pidżamę .
Gdy wróciła Hyung już pił ciepłą herbatę .
Amber dołączyła się do niego . Chwile porozmawiali .
- Może zostaniesz na noc ? – zapytała nieśmiało Am .
- Z przyjemnością – odpowiedział chłopak .
- Ale wiesz . Tak , że przyjaciele – zaśmiała się dziewczyna .
- Dobrze , wiem . Mam pomysł . Oglądnijmy jakiś horror .
Dziewczyna się zgodziła .
Poszukała chwile i znalazła . ‘’ The Ring ‘’
Jeszcze nigdy go nie oglądała bo się bała sama .
Puściła go . Amber się trochę bała . Trochę .. nawet bardzo .
Sik ją przytulał i wgl .
Gdy się skończył poszli spać w osobnych pokojach .
Am nie mogła zasnąć , kręciła się i kręciła .
Wstała i poszła do gościnnego pokoju gdzie spał HyungShik .
- Co jest ? Czemu nie śpisz ? – zapytała zdziwiona .
- Nie wiem , nie chcę mi się jeszcze spać , a Ty ?
Wyjaśniła mu , że boi się trochę i się spytała czy może spać z nim .
Sik nie wahając zgodził się .
- Ale jakby co , to nie jest zdrada tylko …. Tylko .. No nie wiem jak to powiedzieć . Dobra , najlepiej , żeby Woo się o tym nie dowiedział , bo zrobi mi awanturę . Przyrzekasz , że mu nie powiesz ? – rzekła Am .
Shik obiecywał , że nie piśnie ani słówka .
W końcu poszli spać . Zasnęli od razu .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz