niedziela, 1 lipca 2012

1.Część 8


Przez 2 tygodnie codziennie spotykała się z Yuri , Jessicą i z Ze:A .
W końcu Jess polubiła Yu i się bardzo zaprzyjaźniły .


Dzień urodzin Amber .
Dziewczyna wstała o 8 , poszła się umyć i wysuszyła włosy .
Po tym poszła do szafy i ubrała zielone rurki , czarną koszulkę z Nyan Cat i białe trampki .
Dla niej to był normalny dzień , także ubrała się normalnie . Nie cudowała , jakieś spódniczki .
Kiedy była już ogarnięta , umyta i ubrana , postanowiła iść do Jess .
Gdy doszła , zadzwoniła do drzwi , jednak nikt ich nie otworzył , więc weszła do środka .
Nagle zza rogu wyskoczyła Yuri i Jessica krzycząc ‘’ niespodzianka ‘’ .
Amber była lekko zaszokowana , ale też szczęśliwa .
Dziewczyny złożyły przyjaciółce życzenia i dały jej prezent .
Był to wielki miś z jej koszulką z podpisami Ze:A .
- A ja się zastanawiałam gdzie mi zniknęła ta koszulka . Już się bałam że jej nie znajdę – powiedziała uśmiechając się Amber – Bardzo wam dziękuję , ale naprawdę , nie trzeba było .
Gdy go odkładała , zobaczyła coś na jego szyi . To była naszyjnik w kształcie serca , które się otwierało . W środku było zdjęcie trzech przyjaciółek i napis ‘’ Kochamy Cię – Yu & Jess ‘’
Amber tym razem popłynęły łzy ze szczęścia . Jeszcze raz bardzo podziękowała i się przytuliła do nich przy czym powiedziała :
- Ja też Was kocham .
Z jej czarnych oczu płynęły łzy . Spływały po jej delikatnych policzkach i spadały na ziemię.
Po tym wszystkim Amber chciała wrócić do domu , odłożyć miśka , jednak dziewczyny ją zatrzymywały cały czas .
Więc Am posiedziała jeszcze trochę u Jess .
Kiedy Yuri dostała sms nagle się zerwała i powiedziała :
- No , to chodźmy , pomożemy Ci odnieść miśka .
 - - - - - -
U Amber było całkowicie ciemno , ale było widać napis ‘’ Wszystkiego najlepszego Amber ‘’ .
Dziewczyna troszkę się przestraszyła , nie wiedziała co ją czeka .
Wchodząc powoli do salonu , zaświeciła światło , a jej oczom ukazało się Ze:A .
Stojące i czekające aż muzyka zacznie grać .
Po chwili w końcu Jessica puściła Here I Am i chłopcy zaczęli śpiewać dla Amber .
To był właśnie ten ‘’ prezent ‘’ który HyungSik planował .
Dziewczyna znowu się popłakała , rozmazała sobie makijaż , ale to nic , najważniejsze , że była najszczęśliwszą dziewczyną na świecie .
Kiedy skończyli przytulili się do niej robiąc dużego miśka .
- Dziękuję , bardzo Wam dziękuję . To najlepszy prezent na świecie – powiedziała Am ocierając łzy spływające jej po czerwonych policzkach .
Dziewczyna podeszła do jej przyjaciółek i się zapytała czy dlatego ją tak zatrzymywały , one to potwierdziły . Przytuliła się jeszcze raz do niech i poszła do HyungSik’a .
Chłopak obejmując ją powiedział z promienistym uśmiechem na twarzy te słowa :
- Wszystkiego najlepszego i pamiętaj , zawsze będziemy razem , do końca .
Dziewczyna po tym zdaniu objęła go jeszcze mocniej .
Po złożeniu życzeń Amber poszli usiąść do stołu , na którym bym tort – czekoladowy , ulubiony smak solenizantki .
W chwili gdy miała pomyśleć życzenie poleciały jej łzy , ale one nie były ze szczęścia .
To były łzy smutku .
MinWoo zerwał się i podbiegł do niej , pytając się co się stało .
- Bo , tęsknię za rodzicami . Nie ma ich teraz z nami , nie mogą Was poznać . Brakuje mi ich – odpowiedziała szlochając .
Woo złapał ją za głowę i przyciągnął do siebie . Po chwili jemu też poleciała łza z oka i spadła na podłogę . Oczywiście , na ten widok Sik był zazdrosny i to bardzo , ale oni byli kiedyś razem , więc zrozumiał że Min się o nią dalej martwi .
Gdy przestała płakać , chłopak wrócił na swoje miejsce , Amber pomyślała życzenie i zdmuchnęła świeczki .
Każdy zaczął jej bić brawo , a jej znowu poleciały łzy .
- Chyba przepłaczę cały ten dzień – rzekła Am pokazując swój piękny uśmiech .

- - - - -

Wieczór , godzina 20 . O tej porze wszyscy już się rozeszli , byli zmęczeni .
Został tylko HyungSik aby porozmawiać spokojnie z Amber i nacieszyć się tymi chwilami spędzonymi z nią .
Siedzieli na sofie , ona leżała na nim , a on bawił się jej włosami .
Rozmawiali sobie też , tak o wszystkim , uśmiechając się cały czas do siebie .
Było widać , że naprawdę się kochają .
Nagle HyungSik wstał i poszedł niby do toalety , ale poszedł do pokoju Amber , aby przygotować to co miał przygotować .
Gdy wrócił , posiedzieli jeszcze chwile .
- Czekaj , zaniosę tego miśka , bo mam wrażenie że cały czas się na nas patrzy – powiedziała Amber odsłaniając włosami swoją piękną twarz .
Kiedy weszła do pokoju zobaczyła stolik ze świecami i spaghetti .
Hyung podszedł do niej , objął ją od tyłu , schylił się i szepnął jej do ucha ‘’ Wszystkiego najlepszego jeszcze raz kochanie ‘’ po czym pocałował ją w policzek .
W końcu zasiedli do stołu i od razu zaczęli się śmiać , ponieważ Amber nie potrafiła jeść spaghetti .
Jak już zjedli , poszli ‘’ spać ‘’ , bardzo miło spędzili tę noc .


Przez 2 miesiące Sik mieszkał u niej . Byli jak szczęśliwe małżeństwo , które bardzo rzadko się spotyka . Gdyby któregoś dnia zabrakło kogoś z nich , druga osoba by się załamała ..


Jak zwykle piękny słoneczny poranek .
Amber budzi się sama , bez Shik’a obok , ponieważ on robił śniadanie .
Taki mięli układ . On robił śniadanie , ona kolacje , a obiad – razem .
Po 5 minutach postanowiła wstać i iść zjeść . Było sushi . Bardzo lubiła to danie .
Gdy zjedli , poszli się umyć , ubrać i wybrali się do galerii .
Dziewczyna chciała kupić swojemu chłopakowi zegarek na urodziny .
- Chodź do jubilera , kupię Ci ten zegarek co Ci się strasznie podoba – powiedziała patrząc się w jego oczy na które lekko opadała grzywa .
- Nie trzeba . Po co mi będziesz kupować ? Co z tego że mi się podoba , nie musisz mi od razu kupować -  zaprzeczał chłopak .
- Po prostu chcę Ci kupić na urodziny . Ty mi urządziłeś wspaniały prezent , za który dziękuję , a ja chcę Ci kupić zegarek .
Jednak chłopak nadal się wypierał , ale Amber miała to gdzieś , nie słuchała go i w końcu mu kupiła .
- Dziękuję Ci bardzo , ale nie trzeba było – powiedział HyungSik kładąc swoje usta na jej czoło .
Am chwyciła go za rękę i powiedziała , że ma ochotę na kawę . Także poszli na nią .
Siedli przy stoliku i zaczęli rozmawiać o zegarku .
Nagle Amber musiała iść do toalety . Na stoliku zostawiła telefon .
Hyung z ciekawości zajrzał na wiadomości . Zobaczył sms od MinWoo : ‘’ Kocham Cię , jesteś moim światem , nie potrafię bez Ciebie żyć . Tak bardzo się cieszę , że się spotykamy ‘’ .
Aż oczy szerzej otworzył , szybko zobaczył na sms co Amber wysłała mu na to .
‘’ Kocham Cię także , ale pamiętaj , HyungSik nie może się o nas dowiedzieć ‘’ .
Chłopak myślał że oszaleje . Nie dowierzał , czytał co chwilę tą wiadomość i w końcu zostawił zegarek , pieniądze za kawę i wyszedł . Cały czas myślał ‘’ A ja jej ufałem , kochałem ją jak nikt inny . A ona tak mnie traktuje ‘’ .
Jednak biedaczek nie zwrócił uwagi na jedno . Na datę . To było jeszcze przed tym jak zaczęli ze sobą być , to było jak chodziła jeszcze z MinWoo .
Kiedy Amber wróciła zobaczyła , że go nie ma .
- Pewnie poszedł coś zamówić ‘’ pomyślała i z uśmiechem wróciła do stolika .
Jednak ten uśmiech zniknął gdy zobaczyła pieniądze , zegarek i telefon z włączonym sms .
Nie wiedziała o co chodziło . ‘’ Pomyślał , że to było nie dawno ….. ! ‘’ pomyślała .
Szybko wybiegła z galerii .
- - - - - -
Szukała go , chciała to wytłumaczyć . Nie było go nigdzie , jakby .. zapadł się pod ziemię .
Dzwoniła do niego , wysyłała setki sms , lecz on nic .
Nagle doznała daje vu .
Podobna sytuacja , to samo miejsce w którym stała .
- SEN ! – krzyknęła i ze łzami w oczach pobiegła gdzie …… miało się wydarzyć .
Kiedy dotarła , zobaczyła go i auto , które jechało z  szybką prędkością .
Dziewczyna krzyczała . On nie słyszał , miał słuchawki w uszach .
Gdy nie mogła już wytrzymać , pobiegła , chciała żeby to ją auto potrąciło , przecież on ma karierę , nie opuści swoich fanów .
Lecz … było za późno . gdy wbiegła na pasy auto potrąciło go .
HyungSik wpadł na szybę , cała się stłukła i upadł na ziemię .
Miał całą zakrwawioną twarz .
Dziewczyna stała , w bezruchu . Jednak gdy zobaczyła , że się rusza , podbiegła do niego , złapała go za rękę i krzyczała , żeby nie odchodził tak szybko , całe życie przed nim .
-  Nie się nie stało , tylko głowa cholernie boli . Widać , że to chyba nasze ostatnie spotkanie , więc jak będę tam na górze , podziękuję komu trzeba za to , że dał mi taką wspaniałą osobę , dał mi Ciebie . Nie ważne co się będzie dziać , zawsze będę z Tobą . Pamiętaj , kocham Cię i nigdy nie przestanę – powiedział swoje ostatnie słowa .
Po tych zdaniach głowa mu opadła i puścił rękę Amber . Ona wiedziała , że to już koniec , że już go nigdy nie zobaczy , że to ich ostatnie spotkanie .
Łza za łzą jej leciały , nie mogła tego powstrzymać .
Po paru minutach na miejscu była już policja , pogotowie , a także KwangHee , HeeCheol , MinWoo , JunYoung , DongJun , Siwan , TaeHun i Kevin wraz z Jessicą i Yuri .
Amber rzuciła się na dziewczyny , płakała , nie mogła wytłumaczyć co i jak się stało . Nie potrafiła , to było dla niej za ciężkie .
JunYoung widząc jej stan , podszedł do Jess i powiedział ze łzami w oczach , żeby zabrała ją do domu .
Tak też zrobiła , Yuri pojechała także .
 - - - - - -
W domu płakała , próbowała nie wyć . Leżała wtulona w swojego misia , a dziewczyny siedziały naprzeciwko niej . Próbowały ją pocieszyć , jednak to nic nie dało .
- Straciłam rodziców , teraz mojego chłopaka , moją największą miłość . A fanki swojego idola – mówiła Am przez łzy – nie wytrzymam . Każda fanka już nie będzie taka szczęśliwa . Heart for 9 , a nie Heart for 8 . To będzie bez sensu .
Po chwili wstała i poszła do swojego pokoju . Dziewczyny siedziały , nie ruszały się , wiedziały , że chce zostać teraz sama .
Kiedy weszła , zamknęła drzwi i zerwała plakat Sik’a ze ściany . Patrząc na niego czuła ból , taki jaki czuła po stracie rodziców .
- Czemu to oni zginęli a nie ja ? HyungSik’u . Próbowałam Cię uratować . Wybacz – mówiła .
Rozbiła wspólne zdjęcie w ramce .
Poleżała chwilę w łóżku rozmyślając nad tym czy życie ma jakikolwiek sens . Wcześniej czy później i tak umrzesz , nie ma odwrotu .
Wstała i poszła do łazienki obmyć twarz . Na nieszczęście znalazła tam gruby sznur i żyletkę .
- Czyli to koniec – powiedziała do siebie i poszła do pokoju .
Pocięła się trochę , bolało ją to , bardzo .
Wzięła krzesło , weszła na nie i powiesiła jeden koniec sznura do lampy a drugi zawiązała na około szyi .
Postała chwile na krześle , pomyślała czy to jedyne rozwiązanie . Jednak innego nie znalazła .
Zeszła z krzesła i zaczęła się dusić . Próbowała nie krzyczeć , żeby dziewczyny o niczym się nie dowiedziały .
Po paru minutach , przestała się ruszać . Jej dusza odeszła do nieba , gdzie czekał na nią HyungSik .
- - - - - -
Rano dziewczyny znalazły ją wiszącą , całą siną .
Była pod nią mała kałuża krwi . Ta krew była z ran które sobie zrobiła .
Jess od razu się rozpłakała , a Yu ostatnimi resztkami zadzwoniła po policję .
Potem oczywiście po Ze:A .
Płakali teraz jak małe dzieci . Najpierw HyungSik , teraz Amber .
- - - - - -
3 dni po śmierci Amber , odbył się pogrzeb dwójki kochających się ludzi .
Ciotka z Polski nawet przyjechała .
Yuri i Jessica nie mogły już wytrzymać w Seoul’u , więc wyjechały do Pusan’u .
Ze:A , jednak musieli tam zostać . Najbardziej rozpaczał MinWoo .
Nie wiedział jak sobie poradzi .
Stracił przyjaciół , jednak nie mógł zostawić innych , i fanów .
Nie było już jak dawniej . Nie śmiali się jak kiedyś , nie rozmawiali jak kiedyś . nie żyli jak kiedyś .
Przez jeden dzień , ich życie stało się dla nich bezużyteczne .

______________________________________________________________________

Jak widzicie . To ostatnia część opowiadania .
Bardzo dziękuję wszystkim za czytanie go . Mam nadzieję , że wam się podobało .
Co o nim myślicie ogółem ? Możecie napisać w komentarzach .
Jeszcze raz , bardzo dziękuję .
Już piszę się kolejne , wnet zacznę dodawać . 
a na razie , żegnam <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz